Kju |
|
|
|
Dołączył: 15 Sty 2007 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się, co do tego, że rozmyślania są potrzebne i że nie możemy władać czyimś czasem... hm... ale jakoś nie jestem przekonany do tego, że oglądanie dzień w dzień telenoweli, których fabuła jest delikatnie mówiąc naciągana i identyczna, nie jest stratą czasu.
Rozumiem różni ludzie mają różne potrzeby, ale kiedyś wychodziło się na spacer (pożytek dla ciała i zdrowia), czytało książkę (pożytek intelektualny), szydełkowało (pożytek materialny), a teraz... jesteśmy społeczeństwem zakrzyczanym przez media.
Owszem, media też w jakimś stopniu edukują, np. kanały typu, Discovery, ale głównie służą rozrywce.. i przyznam szczerze (mogę się mylić), ale wydaje mi się, że mamy do czynienia z "amerykanizacją" obecną w mediach.
O co mi chodzi np. o reklamy, z roku na rok stają się coraz głupsze, niektórzy twierdzą, że jest to wynikiem tego, że mamy coraz bardziej prymitywne masy społeczne.
Hm.. w sumie nie wiem, nie chce oceniać, ale fakt faktem pani, która uczyła mnie chemii w liceum, powiedziała, że "narzekała na poziom wiedzy chemicznej w klasie biol-chem w roczniku równoległym do mojego, ale rocznik bieżący to jest coś, czego się nie spodziewała, podsumuje to w ten sposób 75% klasy ma ocenę niedostateczną na półrocze".
Pytanie, dlaczego?
Moim zdaniem przez gimnazja... ale to odrębny temat.
Dlaczego do tego nawiązuję, ponieważ w okresie gimnazjum zaczynamy powoli wychodzi spod skrzydeł rodziców i zaczynamy dysponować swoim czasem wedle własnego uznania... jaki z tego wniosek? że coraz więcej 13-latków siedzi w knajpach, gra na komputerze i zaniedbuje cenny czas przeznaczony na edukację robiąc sobie zaległości... a później to już samo się toczy.. nauczyciele na siłę przepuszczają, młodzież uczy się, że nic nie robiąc przechodzi przez całą edukację itd. itd.
Taka sytuacja negatywnie odbija się na całym społeczeństwie...
Wracając... coś takiego, co się dzieje w okresie gimnazjum można by chyba nazwać już stratą czasu... |
|